Wszystkie stany kina we Wrocławiu – filmy warte uwagi z 8 edycji American Film Festival

Kilkanaście dni temu zakończyła się 8 edycja American Film Festival we Wrocławiu, a ja dopiero teraz zasiadam do pisania o filmach, które przypadły mi do gustu. Ale lepiej późno niż wcale. Niestety, w tym roku nie  mogłam wziąć kilku dni urlopu, by w pełni korzystać z dobrodziejstw mojego ukochanego przeglądu. Wybranie zaledwie kilku tytułów z imponującego programu było nie lada wyzwaniem.  Trafiłam  jednak całkiem nieźle, bo z każdego seansu wychodziłam zadowolona (a nawet oczarowana) – nigdy zawiedziona.

Poniżej znajdziecie krótką ocenę 9 filmów. Gorąco zachęcam do ich obejrzenia (większość ma już zaplanowaną premierę kinową w Polsce).

WOJNA PŁCI / BATTLE OF SEXES

Gdybym rozpatrywała ten film wyłącznie w kategoriach rozrywkowych, zdobyłby najwyższe noty. Ale nie będę ukrywać, że po wyjściu z kina czułam lekki niedosyt. Być może dlatego, że od reżyserów najlepszej indie – komedii wszech czasów, Małej Miss, oczekiwałam trochę więcej. W Wojnie płci Jonathan Dayton i Valerie Faris postanowili opowiedzieć prawdziwą historię z roku 1973. Doszło wtedy do legendarnego meczu tenisowego pomiędzy 29-letnią Billie Jean King i 55-letnim Bobbym Riggsem. Ich pojedynek, zwany Bitwą Płci (The Battle of the Sexes) oglądało miliony widzów w Ameryce i na całym świecie.

Film, który będzie miał polską premierę już w grudniu, warto obejrzeć z dwóch powodów: interesującej historii opowiadającej o walce kobiet o szacunek i równouprawnienie oraz ciekawej kreacji jaką stworzyła zeszłoroczna laureatka Oscara – Emma Stone. Aktorka po raz pierwszy w karierze zagrała prawdziwą postać, a do roli musiała przejść tenisowy boot-camp (również pod okiem Billie Jean King). Świetnie obsadzony Steve Carell jako Rigss błaznuje w swoim dobrym stylu, ale nie zaskakuje jak młodsza koleżanka z planu.

Obsada: Emma Stone, Steve Carell, Andrea Riseborough

Reżyseria: Jonathan Dayton, Valerie Faris

Trailer

KULTURALNIE PO GODZINACH (2)
A GHOST STORY

David Lowery oraz aktorski duet Rooney Mara – Casey Affleck pracowali ze sobą w przeszłości. W 2013 roku nakręcili Wydarzyło się w Teksasie (Ain’t Them Bodies Saints) – tragiczną historię kochanków z Teksasu. Po czterech latach amerykański reżyser i scenarzysta znów pisze dla nich miłosną historię bez happy endu. C (Affleck) ginie w wypadku samochodowym i powraca do pogrążonej w żałobie żony M (Mara) jako duch.

Gdy inni twórcy prześcigają się w pomysłach na pokazanie duchów, tak twórca A Ghost Story korzysta z najprostszego rozwiązania. Duch w jego filmie jest dokładnie tym, co jako pierwsze przychodzi nam do głowy – owiniętą w białe prześcieradło zjawą z czarnymi otworami na oczy. Nie wywołuje w nas strachu, a jedynie żal i współczucie. Podobnie jak niegdyś Lenny Abrahamson ukrył twarz Michaela Fassbendera pod papierową maską, tak Lowery chowa Afflecka pod białym materiałem przez niemal cały film. I tak, jak we Franku, nie trzeba widzieć twarzy aktora, by prawidłowo odczytać i zrozumieć emocje bohatera. Na uwagę zasługuje również zgrabna kompozycja filmu, która tworzy ciekawą pętlę fabularną oraz piękny nastrój wyczarowany za pomocą muzyki (znakomity utwór I Get Overwhelmed – Dark Rooms).

Obsada: Casey Affleck, Rooney Mara, Will Oldham

Reżyseria: David Lowery

Trailer

BEATRIZ NA KOLACJI / BEATRIZ AT DINNER

Selma Hayek wciela się tu w tytułową postać, pochodzącą z Meksyku, terapeutkę holistyczną. Bohaterka jedzie do rezydencji swojej klientki Kathy (Connie Britton), by zrobić jej odprężający masaż. Kiedy chce wrócić do domu, okazuje się, że samochód nie zapala. Gospodyni namawia ją by została na kolacji z jej przyjaciółmi, w tym z wyniosłym miliarderem Dougiem (John Lithgow). Napięcie rośnie po tym, jak mężczyzna zwraca się do Beatriz z prośbą o podanie mu burbonaDo akcji wkraczają gospodarze tłumacząc, że kobieta jest ich przyjaciółką, a nie pomocą domową. Wystawna kolacja szybko przeobraża się w niewygodną konfrontację ludzi z różnych sfer.

Urodzony w Portoryko Miguela Arteta oraz scenarzysta Mike White z komediowym zacięciem uderzają w dość poważny ton politycznych i społecznych nastrojów w epoce rządów Donalda Trumpa. Beatriz na kolacji to skromne, ale interesujące kino, które warto sobie nadrobić w domowym zaciszu.

Obsada: Salma Hayek, John Lithgow, Connie Britton, Jay Duplass, Chloë Sevigny

Reżyseria: Miguel Arteta

Trailer

LANDLINE

Kilka lat temu Gillian Robespierre zdobyła uznanie filmem Obvious Child. Jenny Slate grała w nim młodą dziewczynę, która zaszła w ciążę z nowo poznanym chłopakiem. Jednocześnie reżyserka odcięła się od męskiej perspektywy przestawionej przez Judda Apatow we Wpadce oraz Jasona Reitmana w Juno, gdzie dziewczyny rozstrzygające co zrobić z nieplanowaną ciążą, ostatecznie decydują się na macierzyństwo. W najnowszym projekcie reżyserka i aktorka znów łączą siły, choć tematyka jest już całkiem inna. Tym razem Robespierre opowiada o przeciętnej amerykańskiej rodzinie z problemami. Najmłodsza córka Ali (Abby Quinn) przechodzi czas nastoletniego buntu. Starsza z rodzeństwa – Dana (Slate) ma stanąć na ślubnym kobiercu, ale przeraża ją myśl rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu z jednym mężczyzną u boku. Ostatecznie popełnia błąd, który stawia na szali jej wieloletni związek. Miłość i namiętność przygasa w związku rodziców (John Turturro i Edie Falco), a córki zaczynają podejrzewać, że ojciec spotyka się z inną kobietą.

Landline to typowy dla kina niezależnego komediodramat o skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Ale Robespierre potrafi dobrze opowiadać, a dobrany zespół aktorski świetnie rozumie postacie, które przyszło im zagrać. Klimat lat 90-tych spodoba się tym, którzy dorastali w tych latach.

Obsada: Jenny Slate, Edie Falco, Abby Quinn, Jay Duplass, Finn Wittrock, John Turturro

Reżyseria: Gillian Robespierre

Trailer

BOHATER / THE HERO

Pamiętacie scenę w  Między słowami Sofii Coppoli, gdy bohater musiał wiele razy powtarzać ujęcie do reklamy whiskey? Podobną sekwencją rozpoczyna się film Bohater w reżyserii Bretta Haleya. Oto zapomniany przez branżę aktor Lee Hayden nagrywa w kółko reklamę radiową sosu do kurczaka. W domu nikt na niego nie czeka, jakiś czas temu rozstał się z żoną, a z córką (Krysten Ritter) nigdy nie nawiązał bliżej relacji. Scenariusze nie przychodzą. Wkrótce w domu swojego przyjaciela i dostawcy trawy (Nick Offerman) starzejący się aktor poznaje intrygującą Charlotte (znana z serialu Orange Is the New Black Laura Prepon). To wstęp do gorącego romansu, który wprowadzi wiele zmian w jego życiu, pomoże mu przede wszystkim spojrzeć na siebie, swoją karierę i relacje rodzinne z właściwej perspektywy.

Brett Haley nakręcił piękny, kameralny film o drugiej szansie, jakie może dać życie. Grający główną rolę Sam Elliott jest w kapitalnej formie.

Obsada: Sam Elliott, Laura Prepon, Krysten Ritter, Nick Offerman

Reżyseria: Brett Haley

Trailer

NIEZWYCIĘŻONY / STRONGER

Gdy w 2013  roku doszło do wybuchu podczas maratonu w Bostonie, Jeff Bauman stał w pobliżu mety kibicując swojej byłej dziewczynie, Erin. Przeżył dzięki pomocy przypadkowego mężczyzny, który zaopiekował się nim zanim zabrało go pogotowie. Zdjęcie rannego na noszach i pomagającego mu mężczyzny w kowbojskim kapeluszu obiegło wtedy świat. Bauman stracił obie nogi, ale zachował zimną krew. Jeszcze w czasie pobytu w szpitalu poinformował władze o tym, co widział na mecie. Jego zeznania pomogły w zidentyfikowaniu jednego z autorów zamachu. Jeff niespodziewanie znalazł się w centrum zainteresowania bostończyków i mediów z całej Ameryki. Stał się dla nich symbolem siły i nadziei, choć sam przechodził nieustanne kryzysy i załamania.

Reżyser David Gordon Green z wyczuciem poprowadził historię opowiedzianą przez Jeffa Baumana i Breta Wittera w książce Stronger. Dramat, który rozegrał się na mecie maratonu zamknął w zaledwie kilku scenach, skupiając się za to na walce człowieka o powrót do normalności.  Powstał kameralny i bardzo intymny obraz mężczyzny walczącego z ograniczeniami swojego ciała i słabościami charakteru. Wzruszający ton opowieści został idealnie zrównoważony subtelnym humorem i kilkoma dowcipnymi scenami. Doskonale obsadzony w głównej roli – Jake Gyllenhaal stworzył niezwykle poruszającą kreację aktorską. Mam nadzieję, że po raz kolejny nie zapomną o nim członkowie Akademii Filmowej (nominacja byłaby w pełni zasłużona).

Obsada: Jake Gyllenhaal, Tatiana Maslany, Miranda Richardson, Clancy Brown

Reżyseria: David Gordon Green

Trailer

kulturalnie po godzinach
TAMTE DNI, TAMTE NOCE / CALL ME BY YOUR NAME

Przepiękne krajobrazy północnych Włoch w filmie Luci Guadagnino tworzą niezwykle klimatyczną scenografię gorącego romansu, który połączył 17-letniego chłopaka i 24-letniego doktoranta. Timothée Chalamet gra nastolatka o imieniu Elio, który podczas wakacji spędzonych w rodzinnej posiadłości w słonecznej Italii odkrywa swoją seksualność. Armie Hammer wciela się w postać przystojnego doktoranta Olivera, który przez kilka tygodni gości u rodziców chłopaka . W tym uroczym zakątku świata czas płynie wolno i leniwie, na intelektualnych dyskusjach, oraz drobnych przyjemnościach – od kąpieli wodnych i przejażdżek rowerowych, po smakowanie owoców prosto z drzewa. Luci Guadagnino po raz kolejny pokazuje swoją ojczyznę (wcześniej w Jestem miłością i Nienasyceni) tak pięknie i zmysłowo, że ma się ochotę pakować walizki.

Przed seansem zastanawiałam się jak narracja z książki André Acimana (absolutnie cudowna – polecam!) zostanie przełożona na język filmu, zwłaszcza, że w książce narratorem jest nastoletni Elio, który opowiada o swojej fascynacji Oliverem w formie strumienia świadomości. Ku mojemu zaskoczeniu scenarzysta zdecydował się zrezygnować z tego urzekającego elementu literackiej bazy. Brak narratora nie zmienił jednak tonu opowieści. Niepewność, obawy i emocje nastolatka czuć w filmie równie mocno, jak w książce, gdy Elio mówi o nich wprost. Tamte dni, tamte noce ma szanse na najwyższe wyróżnienia filmowe w zbliżającym się dużymi krokami sezonie nagród. Nie przegapcie, polska premiera już w styczniu.

Obsada: Armie Hammer, Timothée Chalamet, Michael Stuhlbarg

Reżyseria: Luca Guadagnino

Trailer

I TAK CIĘ KOCHAM / THE BIG SICK
I tak cię kocham – przebój festiwalu Sundance oraz film otwierający 8 edycje American Film Festival, to najlepszy dowód na to, że kino niezależne o niebo lepiej radzi sobie z gatunkiem komedii romantycznej niż mainstream. Głównym bohaterem jest początkujący komik pakistańskiego pochodzenia, który zakochuje się w amerykańskiej dziewczynie. Trochę przewrotnie spora część historii wcale nie rozgrywa się na poziomie relacji chłopak – dziewczyna, ale na poziomie chłopak – rodzice wybranki. Jeśli dodamy do tego zderzenie dwóch odmiennych kultur i religii, to wychodzi ciekawa filmowa opowieść okraszona inteligentnym humorem, a co więcej – prawdziwa. Grający główną rolę – Kumail Nanjiani (aktor znany z serialu Dolina Krzemowa) oraz jego żona Emily V. Gordon (na ekranie wciela się w nią Zoe Kazan) spisali swoje miłosne perypetie w formie błyskotliwego scenariusza filmowego. 

Polska premiera I tak cię kocham zaplanowana jest na początek stycznia, ale dystrybutor szykuje pokazy przedpremierowe jeszcze w tym miesiącu. 

Obsada: Kumail Nanjiani, Zoe Kazan, Holly Hunter, Ray Romano

Reżyseria: Michael Showalter

Trailer

ZABICIE ŚWIĘTEGO JELENIA / THE KILLING OF A SACRED DEER

Zainspirowany Ifigenią w Taurydzie Eurypidesa, Yorgos Lanthimos opowiada historię kardiochirurga Stevena (Colin Farrell), który utrzymuje tajemniczą znajomość z nastoletnim Martinem (kapitalny Barry Keoghan), synem zmarłego pacjenta. Wkrótce ta dziwaczna relacja okaże się mieć dramatyczne konsekwencje dla najbliższej rodziny lekarza.

O ile w znakomitym Lobsterze było i strasznie i śmiesznie, o tyle w najnowszym filmie Yorgosa Lanthimosa jest najczęściej strasznie. Zabicie świętego jelenia nie jest jednak typowym thrillerem czy horrorem. Grecki reżyser nie używa bowiem tradycyjnych filmowych narzędzi, by wywołać ciarki u widza. Podobnie jak w obrazie sprzed dwóch lat, tak i w najnowszym – filmowiec tworzy świat, który z jednej strony wydaje się znajomy i prawdziwy, z drugiej strony dzieją się w nim rzeczy drastyczne i niewiarygodne. Długie ujęcia, powolne tempo i operowa muzyka budują napięcie i jednocześnie potęgują poczucie dyskomfort u widza. Aktorzy doskonale czują się w konwencji zaproponowanej przez Greka, nawet jeśli oznacza to wygłaszanie swoich kwestii w nieco sztuczny, lakoniczny sposób. Polska premiera filmu zaplanowana jest na grudzień, warto wybrać się do kina.

Obsada: Colin Farrell, Nicole Kidman, Barry Keoghan, Raffey Cassidy

Reżyseria: Yorgos Lanthimos

Trailer

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s