Turysta / Force Majeure

LAWINA NIEPOROZUMIEŃ

Ruben Ostlund to miłośnik psychologicznych gier, w które z łatwością wciąga widza. Tym razem szwedzki reżyser opuszcza mieszczańskie przedmieścia, które portretował w Grze i wybiera się w podróż do pokrytego śniegiem alpejskiego kurortu. Tam, korzystając z sił przyrody, uruchamia lawinę tragikomicznych zdarzeń, które burzą szczęście – choć być może tylko pozorne – pewnego szwedzkiego małżeństwa.

Tomas (Johannes Kuhnke) i Ebba (Lisa Loven Kongsli), zamożna para z dwójką dzieci postanawia spędzić pięciodniowy urlop w luksusowym kurorcie w górach. Pogoda  jest znakomita, a górskie widoki zapierają dech w piersiach. Pewnego dnia, gdy rodzina odpoczywa na tarasie restauracji, z gór niespodziewanie schodzi lawina. Ebba zachowuje się jak na matkę przystało – instynktownie chroni swoje dzieci. W tym czasie Tomas myśli wyłącznie o sobie. Zabiera telefon i ucieka.

I choć ostatecznie nikomu nie dzieje się krzywda, to jednak to wydarzenie uruchamia lawinę nieporozumień między małżonkami. Ebba, która nie może zrozumieć zachowania męża, nieustannie wraca do tego nieszczęsnego popołudnia. Kpi z Tomasa podczas kolacji ze znajomymi, podważa jego pozycję jako głowy rodziny. Jednak zdemaskowany mężczyzna nie myśli przyznać się do tchórzostwa. Przechodzi do defensywy. Napięcie rośnie, spirala wzajemnych pretensji się nakręca. Ale w pojedynku małżonków ucierpią nie tylko oni, ale również osoby trzecie. I tak, niczym kamfora, ulatuje romantyczny nastrój pary znajomych (Kristofer Hivju i Fanni Metelius) przypadkowo wplątanych w rodzinny dramat. Natomiast dzieci Ebby i Tomasa robią się coraz bardziej niespokojne i nieznośne, obawiając się rozwodu rodziców.

Imponujące zimowe krajobrazy i piękna, dzika natura, która w każdej chwili może okazać się zagrożeniem, to idealna scenografia dla psychodramy Ostlunda. Muzyka klasyczna, która doskonale potęguje napięcie, sprawnie oddziela od siebie poszczególne sceny. Bo tak naprawdę, Turysta, to zlepek kilku długich dramatycznych scen dialogowych, z których kilka sprawdziłoby się jako krótkometrażówki. W teatralnej konwencji, którą proponuje szwedzki reżyser znakomicie odnajdują się aktorzy. Kongsli i Kuhnke doskonale radzą sobie z nagłymi zmianami tonacji, równie łatwo wpadają w szalony gniew, by zaraz potem wybuchnąć płaczem (niekiedy udawanym). Rosnące napięcie między bohaterami po mistrzowsku rozładowuje, znany z Gry o tron, Kristofer Hivju.

Turysta – choć wymieniany wśród faworytów – nie znalazł się na liście nominowanych do Oskara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Twórcy obrazu (reżyser Ruben Ostlund i producent Erik Hemmendorff) byli jednak tak przekonani, że zdobędą nominację, że postanowili uwiecznić ten moment na filmiku. Teraz cały świat ogląda ich skwaszone miny. Patrząc jednak na nagrody (Critic’s Choice Award, Nagroda Jury na przeglądzie Un Certain Regard w Cannes)  i zdobyte nominacje (Złote Globy), na oskarową porażkę Turysty można przymknąć oko.

 

 

 

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s