Wyścig

Nie musisz być fanem Formuły 1, imponujące sceny wyścigów i tak wbiją Cię w fotel. Ron Howard, twórca filmowych przygód Roberta Langdona (Kod da Vinci, Anioły i demony) oraz takich hitów, jak: Apollo 13 czy Piękny umysł, wraca do korzeni. W 1977 roku nakręcił debiutancki obraz Grand Theft Auto, w którym samochody rozbijały się jednak za znacznie mniejsze pieniądze. Ale nie dajmy się zwieść pozorom, efekty specjalne to nie jedyny atut Wyścigu. Peter Morgan postarał się o naprawdę świetny scenariusz, który bardziej niż na emocjach na torze wyścigowym, skupił się na osobowościach zawodników – playboya Jamesa Hunta i nudziarza Nikki Laudy. Pokolenie moich rodziców bez problemu opowie co nieco o Laudzie, Sennie albo Proscie, a przecież nikomu się wówczas nie śniło oglądać wyścigi w telewizji publicznej. Dlatego nie bez znaczenia jest również dla mnie edukacyjny wymiar filmu. Bo co może wiedzieć ktoś, kto wyścigową edukację zaczął od momentu pojawienia się Roberta Kubicy w stajni BMW Sauber?
425156_2.1

Dzieliło ich praktycznie wszystko. Łączyło jedno: żądza zwycięstwa. Brytyjczyk Hunt to typ imprezowicza i kobieciarza z rozdmuchanym ego, który na kombinezonie dumnie nosi naszywkę: Sex: Breakfast of Champions. Mówili o nim wariat, bo za każdym razem dla zwycięstwa gotowy był poświęcić życie. Natomiast pochodzący z bogatej austriackiej rodziny, Lauda, to typ beznamiętnego profesjonalisty, który sam wykłada kasę na swoją karierę, sam udoskonala pojazd, a ryzyko zawsze kalkuluje na chłodno.  Gdy Hunt zajmował drugie miejsce na podium, szeptał to ucha Laudy: To nie wiatr, to mój oddech na twoim karku. W 1976 roku szli łeb w łeb, aż do deszczowego Grand Prix Niemiec, kiedy to samochód Austriaka na drugim okrążeniu wypadł z trasy i uderzył w bandę. Lauda ponad minutę uwięziony był w płonącym pojeździe, w temperaturze przekraczającej 400 stopni Celcjusza. W szpitalu zapadł w śpiączkę, a ksiądz zdążył nawet odprawić sakrament namaszczenia. Ku zdumieniu wszystkich Austriak po 6 tygodniach znów zasiadł za kierownicą Ferrari. I choć sezon ostatecznie wygrał Hunt, Laudzie jeszcze dwukrotnie udało się zdobyć tytuł mistrzowski.

425153.1

Poliglota versus mięśniak. Charakterologiczne przeciwieństwa głównych bohaterów w Wyścigu znakomicie ukazali odtwórcy głównych ról – obsadzany zwykle w roli mięśniaków – Chris Hemsworth (Thor) oraz grający w produkcjach na całym świecie – uroczy poliglota Daniel Brühl (7 dni w Hawanie, Bękarty wojny). Obaj stworzyli wiarygodne portrety rajdowców. Trzeba jednak przyznać, że Hemsworth miał nieco trudniejsze zadanie przed sobą, gdyż budując postać swojego bohatera musiał opierać się wyłącznie na materiałach filmowych (Hunt zmarł w 1993 roku), podczas gdy Lauda towarzyszył Brühlowi podczas kręcenia scen, aktor uczył się jego sposobu mówienia, a nawet poruszania.

RUSHNa drugim planie bez zarzutów. Olivia Wilde poprawnie zagrała żonę Hunta, modelkę Suzy Miller, która przyprawiła rogi kierowcy z aktorem Richardem Burtonem. Jednak znacznie więcej emocji wykrzesała z siebie, znana z ImagineAlexandra Maria Lara w roli Marlene, żony Laudy. Choć Hemsworth i Brühl zachwycają na ekranie, raczej nie mają szans w oskarowej rywalizacji. Szansę, i to nie małą, mają efekty specjalne. Brawurowo nakręcone (Anthony Dod Mantle) i zmontowane (Daniel P. Hanley, Mike Hill) sekwencje wyścigowe wbijają w fotel. Emocje są większe niż wtedy, gdy w 2008 roku Kubica zdobywał Grand Prix Kanady. 

Na co dzień stronię od wysokobudżetowych projektów filmowych. Kino musi oferować znacznie więcej niż efekciarstwo w stylu Szybkich i wściekłych. Na tym polu napędzany adrenaliną film Rona Howarda nie zawodzi ani przez chwilę. 
425150.1

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s