Staruszek ma już 70 lat. Gdyby nie przerwy spowodowane historycznymi wydarzeniami, miałby o 12 więcej. Jak na swój wiek Festiwal Filmowy w Wenecji zachowuje jednak młodzieńczą świeżość. Na liście oficjalnych prezentacji festiwalu znalazły się w tym roku 54 filmy, 52 z nich to światowe premiery. O Złotego Lwa będzie rywalizować 20 tytułów. Warto się z nimi zapoznać już teraz.
Oto lista wyselekcjonowanych przeze mnie perełek tegorocznego festiwalu…
Grawitacja (Gravity)
Nie da się ukryć, mam prawie dzień poślizgu. Festiwal hula na dobre. Trzeba przyznać, że organizatorzy rozpoczęli dość ryzykownie (bo od filmu spod znaku s/f), ale z drugiej strony dość mainsteamowo (bo Bullock i Clooney to aktorzy z najwyższej półki w hollywoodzkim biznesie). Jeśli wierzyć wszystkim entuzjastycznym recenzjom, wyszło rewelacyjnie i dość zaskakująco…
Opis filmu brzmi mniej więcej tak: dr Ryan Stone (Sandrę Bullock) odbywa pierwszą podróż kosmiczną, zaś Matt Kowalsky (George Clooney) dowodzi swoją ostatnią misją. W czasie gdy odbywają kosmiczny spacer, następuje awaria i ich rakieta, razem z pozostałymi członkami załogi, zostaje zniszczona. Dwójka astronautów walczy o przetrwanie, o powrót do domu.
Czy to może być materiał na dobre kino? Recenzenci z Wenecji twierdzą, że tak. My przekonamy się już 11 października, gdy film Alfonso Cuaróna wejdzie na ekrany polskich kin.
Parkland
Amerykanie usilnie eksploatują temat zabójstwa JK Kennedy’ego, przypomnijmy chociażby JFK i Trzynaście dni. Reżyser i autor scenariusza do filmu Parkland, Peter Landesman, postanowił ugryźć temat od drugiej strony. Historię zamachu opowiada z punktu widzenia osób przypadkowo (czy z powodu wykonywanego zawodu) wplątanych w historię śmierci prezydenta Stanów Zjednoczonych. W jednej z ról zobaczymy gwiazdę filmów Disneya, Zaca Efrona (nie kręcić nosem! chłopak całkiem nieźle sobie poradził w Pokusie). Ponadto Paul Giamatti, Marcia Gay Harden, Billy Bob Thornton i Jacki Weaver.
Under the skin
To kolejna opowieść spod znaku s/f, więc gdybym brała pod uwagę tylko gatunek, to nigdy by się w moim zestawieniu nie znalazł, bo jak wiecie, takich produkcji nie darzę największą sympatią. Jednak za filmem stoi, nie kto inny, jak Jonathan Glazer, mistrz teledysków (Jamiroquai: Cosmic Girl i Virtual Insanity, Massive Attack Karmacoma). W roli głównej pojawi się sama Scarlett Johansson (choć w ciemnej peruce nie prezentuje się tak wyśmienicie, jak na zdjęciu poniżej). Film jest adaptacją książki Michela Fabera.
Tracks
Pisarka, fotograf z National Geographic, jeden pies i cztery wielbłądy, to główni bohaterowie filmu Johna Currana. Bohaterowie podróżują poprzez pustynny środek Australii, jeden z niewielu na świecie obszarów wciąż nierozpoznanych. Scenariusz Trackszostał oparty na autobiograficznej książce Robyn Davidson, pod tym samym tytułem. Na zachętę dodam, że rolę główną zagrała Mia Wasikowski, która tak bardzo ostatnio spodobała mi się w Stokerze oraz Adam Driver z Dziewczyn i Frances Ha.
Joe
Trzeba przyznać, że Tye Sheridan ma wyjątkowe szczęście do wyjątkowych towarzyszy na planie. Niedawno 16-letni Tye partnerował Matthew McConaughey w świetnym Uciekinierze, a teraz przyszła pora na Nicolasa Caga. W filmie Davida Gordona Greena (Boski chillout) Cage wciela się w postać byłego skazańca, który niespodziewanie staje się autorytetem dla nastolatka.
The Zero Theorem
Nie da się przejść obojętnie obok tego filmowego projektu. Reżyserem obrazu jest Terry Gilliam, czołowy dziś surrealista kina, twórca Las Vegas Parano, 12 małp czy Parnassusa. A na ekranie plejada gwiazd: Christoph Waltz, Tilda Swinton, Matt Damon (!), Ben Whishaw. Leth jest samotnikiem, ale i geniuszem komputerowym, który pracuje nad tajemniczym projektem. Celem przedsięwzięcia jest odkrycie sensu istnienia, bądź ewentualnego jego braku. Postępy w misji uniemożliwia Management, nieustannie starając się rozproszyć naukowca i odwrócić jego uwagę od zadania. Aby dopiąć swego, wysyła mu towarzysza- uwodzicielską nastolatkę Bainsley. Reżyser twierdzi, że film zaskoczył jego samego…(a mnie widok Damona w blond włosach i wzorzystym garniturze).
Na festiwalu swój film pokazywać będzie aktor James Franco (Dziecię Boże) oraz młodziutki Xavier Dolan (rocznik ’89). Ciekawie zapowiada się również Philomena w reżyserii Stephena Frearsa z Judi Dench w roli głównej oraz Night Moves (reżyseria Kelly Reichardt) z udziałem Petera Sarsgaarda, Dakoty Fanning i Jesse’ego Eisenberga.
Polskim akcentem na festiwalu będzie nagroda za całokształt dla Andrzeja Wajdy oraz pozakonkursowy pokaz filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei. Do Wenecji przyjedzie nie tylko reżyser, ale również odtwórcy głównych ról (Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska) i sam Lech Wałęsa (który ponoć po prywatnej projekcji filmu stwierdził: Ja takim bufonem nie byłem).