U niej w domu

U NIEJ W DOMU UNOSI SIĘ ZAPACH KOBIETY KLASY ŚREDNIEJ
„Uderzył mnie zapach, szczególny zapach kobiety średniej klasy”… tak wspomina Claude pierwsze spotkanie z matką swojego szkolnego kolegi, Raphy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że fascynację dojrzałą kobietą opisał w wypracowaniu szkolnym zadanym przez nauczyciela francuskiego. Tak zaczyna się intrygująca historia o bezczelnym nastolatku z pisarskimi aspiracjami, jednak w jego rękach pióro staje się narzędziem niebezpiecznym.
334088.1Powiedzmy to szczerze, każdy z nas ma coś z podglądacza. Mój kolega zwykł mawiać: „dzień bez Pudelka, dniem straconym”, a przecież ma swoje barwne życie. Lubimy kolorowe gazety i reality show, bo pozwalają nam bez skrupułów podpatrywać i sławnych i zwykłych śmiertelników. Lubimy (od czasu do czasu) przejechać się tramwajem, albo zwyczajnie usiąść w parku i patrzeć na innych. Ja lubię! Przecież ten blog (choć kulturalny) nie powstałby bez ciągłego podglądania, obserwowania, czerpania od innych…[Wybaczcie, taka dygresja  niechcący się w recenzję wplotła]
Bohaterowie U niej w domu też są podglądaczami. Germain (Fabrice Luchini), nauczyciel języka francuskiego na zebraniach zawsze siada w ostatnich ławkach, by z bezpiecznej pozycji obserwować innych. Podobnie robi jego uczeń, Claude (Ernst Umhauer). Ale o ile podglądactwo belfra jest całkiem niewinne, o tyle nastolatek posuwa się w tym zamiłowaniu o krok dalej. Pod pretekstem pomocy w matematyce, regularnie odwiedza dom swojego kumpla Rapha Artole (Bastien Ughetto), po czym każdą z wizyt opisuje na papierze i wręcza swojemu nauczycielowi z dopiskiem: ciąg dalszy nastąpi. Ta opowieść w odcinkach na tyle fascynuje Germaina i jego żonę, Jeanne (Kristin Scott Thomas), że ten nawet zaczyna udzielać chłopakowi  wskazówek, podrzuca mu książki wybitnych pisarzy i zachęca do pisania.
W pewnym momencie relacja z rodziną Rapha, a przede wszystkim, rosnąca fascynacja matką kolegi (Emmanuelle Seigner) zaczyna wymykać się spod kontroli. Zaniepokojony nauczyciel próbuje nawet zakończyć lekcje, ale jest zbyt późno. Claude bezczelnie wplata jego wątek w powieść, czyniąc go bohaterem zdanym na łaskę i niełaskę pisarza. Biedny belfer zaczyna gubić się w tym, co jest prawdą, a co fikcją (widz zresztą też). Czyżby uczeń przerósł mistrza? A reżyser zadrwił z widza?
Scenariusz do U niej w domu napisał sam Ozon, a pomysł zaczerpnął ze sztuki Hiszpana Juana Mayorgi El chico de la ltima fila. Ale reżyser miał nosa nie tylko do historii, ale również do aktorów. Kobiece role zestawił na zasadzie kontrastu – Emmanuelle Seigner jako zmysłowa, ciepła blondynka, Kristin Scott Thomas – jako zimna, nieco nieprzystępna brunetka (kobieta sukcesu). W rolę mistrza wcielił się wybitny francuski aktor, Fabrice Luchini, który byle jakich ról nie grywa, a kroku dzielnie mu dotrzymywał amator – Ernst Umhauer.

Trudno jednoznacznie określić film François Ozona, twórcy słynnego Basenu. Ma on coś z przewrotnej komedii i intrygującego thrillera. Jedno jest pewne, tym obrazem reżyser wraca do świetnej formy sprzed lat. Może U niej w domu nie jest filmem dla wszystkich. Może nie jest arcydziełem, ale ma wszystkie te zalety, które mi wystarczą, by w interesujący sposób spędzić weekendowy wieczór.

 _______________________________
tekst: Magdalena
U niej w domu (Dans la maison)
Reżyseria:  François Ozon
Obsada:  Fabrice Luchini, Ernst Umhauer, Kristin Scott Thomas, Emmanuelle Seigner
Francja 2012

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s