Kilka książek, które powinieneś znać zanim film trafi do kin z założenia miał być wpisem jednorazowym. Jednak doskonale sprawdza się od jakiegoś czasu w cyklicznej formie. Tym bardziej, że współczesna kinematografia chętnie posiłkuje się literaturą, systematycznie dostarczając nam materiału do wpisów. Zadziwiająca jest liczba filmów, które powstają w oparciu o mniej lub bardziej popularne książki. Dlatego nie miałam najmniejszego problemu ze znalezieniem kilku pozycji do czwartej odsłony wpisu o filmowych adaptacjach książek. A i powoli zbieram materiał na kolejne edycje…

Jeśli przegapiliście poprzednie wpisy, to polecam kliknąć tag: EKRANIZACJE KSIĄŻEK. Nadal możecie znaleźć tam wiele książkowych pozycji, które niedawno trafiły na szklany ekran, albo za chwilę się na nim znajdą.

Nocny recepcjonista, John Le Carré

Jonathan Pine obecnie pracuje w luksusowym hotelu w Zurichu. W przeszłości jednak był żołnierzem do zadań specjalnych w Irlandii Północnej. Mężczyzna bierze udział w tajnej operacji brytyjskich służb, która jest wymierzona przeciwko bezwzględnemu handlarzowi bronią. Jonathan trafia w sam środek rywalizacji pomiędzy różnymi wywiadami.

Najnowszy serial BBC, którego premiera planowana jest na 2016 roku, powstaje na podstawie książki Johna le Carre z 1993 roku pod tytułem Nocny recepcjonista. Główne role odegrają Tom Hiddleston i Hugh Laurie. Ale na ekranie pojawi się też Olivia Colman. A za kamerą znana duńska reżyserka – Susanne Bier, znana chociażby z takich filmów jak Bracia czy Druga szansa.

Pan Holmes, Mitch Cullin

Może trudno w to uwierzyć, ale Sherlock Holmes przeszedł na emeryturę i wiedzie spokojne życie z dala od Baker Street. W 1947 roku, w którym toczy się akcja książki Holmes ma już 93 lata i początki choroby Alzheimera. Mimo, że umysł już znacznie mniej bystry i jasny, detektyw postanawia jeszcze raz wrócić do pewnej sprawy, która od lat nie daje mu spokoju.

Emerytowanego Holmesa – podobno bardzo dalekiego od wizerunku telewizyjnego bohatera z werwą odgrywanego przez Benedicta Cumberbatcha – na szklany ekran przeniósł Bill Condon. Reżyser Zmierzchu, Dreamgirls czy Piątej Władzy w Mr Holmes mierzy się z kultową postacią, jednocześnie eksponując jej bardziej ludzkie cechy. Z pewnością pomaga odtwórca głównej roli. Schorowanego, walczącego ze swoimi słabościami i pamięcią detektywa – legendę gra … legenda brytyjskiego kina – Sir Ian McKellen.

Osobliwy dom Pani Peregrine, Ransom Riggs

Powieść Ransoma Riggsa to historia 16-latka, którego dziadek zostaje zamordowany przez coś, co chłopak uważa za postać z wyobraźni. Nastolatek udaje się w podróż do Walii, by poszukać odpowiedzi na tę tragiczną i niepojętą śmierć bliskiej mu osoby. Tam odkrywa ruiny opuszczonego sierocińca, o którym nie raz opowiadał mu dziadek. Na miejscu poznaje też jego mieszkańców –  osobliwe dzieci i tytułową Panią Peregrine.

Nikogo chyba nie dziwi, że ten thriller dla młodzieży (w książkowej wersji opatrzony w stare fotografie z kolekcji Riggsa) zabrał się największy reżyserski dziwak – Tim Burton. Książka wydaje się bowiem idealnie pasować do dorobku tego artysty (Gnijąca Panna Młoda, Frankenweenie). Tym razem jednak obędzie się bez ulubionego przez Burtona – Johnny’ego Deppa czy jego dotychczasowej muzy – Heleny Boham Carter. Będzie za to Eva Green w roli Pani Peregrine, Samuel L. Jackson, Rupert Everett, Chris O’Dowd i Judi Dench.

To Reach the Clouds, Philippe Petit

Philippe Petit urodził się we Francji. Mimo, że nie pochodził z rodziny cyrkowców już jako dziecko odkrył magię i nauczył się żonglować. Na linie po raz pierwszy stanął mając 16 lat. Wcześniej wyrzucono go z 5 szkół. Ale znakomicie radził sobie samodzielnie. Nauczył się jeździć konno, szermierki, stolarstwa, wspinaczki i rysowania oraz dzięki podróżom – hiszpańskiego, niemieckiego, rosyjskiego i angielskiego. W 1974 roku rozwiesił linę między wieżami World Trade Center, a jego wyczyn doczekał się literackiej wersji  (To Reach the Clouds), teatralnej adaptacji (Nottingham Repertory w Wielkiej Brytanii) oraz znakomitego brytyjskiego dokumentu Jamesa Marsha pod tytułem Człowiek na linie.

Przeniesienie na szklany ekran przejścia po linie między World Trade Center oraz pokazanie tak niezwykłej osoby jaką jest Philippe Petit było tylko kwestią czasu. Chociaż można powiedzieć, że Hollywood trochę się ociągało z fabularną wersją (od oskarowego dokumentu minęło przecież 7 lat). Filmowa adaptacja książki nosi tytuł The Walk, a za jej sterami posadzono Roberta Zemeckisa. Ten w głównej roli obsadził Josepha Gordona-Levitta. Partnerują mu Charlotte Le Bon, Ben Kingsley, James Badge Dale oraz Ben Schwartz. Premiera już w październiku!

W samym sercu morza, Nathaniel Philbrick

W samym sercu morza to oparty na faktach opis tragedii statku wielorybniczego Essex. Nathaniel Philbrick skrupulatnie relacjonuje wydarzenia na statku staranowanego przez kaszalota oraz losy jej załogi. Przez 90 dni, tysiące mil od domu ocaleli desperacko walczą o życie na otwartym oceanie.

Opis książki nie robi wrażenia, chyba, że ktoś akurat lubi takie historie. Jednak nazwisko Rona Howarda, odpowiedzialnego za takie filmowe cuda, jak Piękny umysł czy Wyścig może zwiastować same dobre rzeczy. Jeśli nadal nie jesteście przekonani, to podpowiadam, że Howard zatrudnił najgorętszych i najbardziej przystojnych aktorów w branży. Na Chrisa Hemswortha, Cilliana Murphy’ego czy Bena Whishawa trudno pozostać obojętnym.