Fragmenty scenariusza inspirowane były książką Marka Twaina Dzienniki Adama i Ewy. Protagoniści o biblijnych imionach to outsiderzy, członkowie bohemy, którzy zatracają się słuchając ukochanej muzyki lub czytając książki. Ich uczucie jest na tyle silne, że przetrwało próbę czasu – i to nie byle jaką – są ze sobą kilka stuleci. Bo tak się składa, że bohaterowie są wampirami. Ale bycie Jarmuschowym krwiopijcą wcale nie oznacza wbijanie zębów w szyję ofiary, bo Adam i Eve zdobywają zapasy czerwonej cieczy (zero minus) w cywilizowany sposób. Ona (Tilda Swinton) kocha kontakt z naturą (zna łacińskie nazwy wszystkich roślin), on (Tom Hiddleston) zbiera zabytkowe instrumenty i tworzy żałobną muzykę (ponoć jeden utwór podarował Schubertowi). Na co dzień nie mieszkają razem, ona woli atmosferę w Tangerze, on mroczny klimat Detroit. Wizyta Eve w amerykańskim mieście zbiega się w czasie z przyjazdem jej siostry, ekscentrycznej Ave (Mia Wasikowski), która jak zwykle przywozi kłopoty.Tylko kochankowie przeżyją to estetycznie wysublimowana produkcja. Tu wszystko doskonale się komponuje – muzyka, zdjęcia, gra aktorska. Jarmusch lubi pracować ze Swinton, która wcześniej grała u niego w Broken Flowers i The Limits of Control. Po raz pierwszy angażuje Toma Hiddlestona, kojarzonego głównie z brytyjskich produkcji i roli Lokiego w filmie Thor. Wampir-artysta o depresyjnym usposobieniu à la Hiddleston uwiódł mnie całkowicie. Wyraziście wypadła również Mia Wasikowski, której kibicuje od czasu Stokera oraz Anton Yelchin, który wcielił się w rolę Iana, jedynego zombie, z którym Adam utrzymuje kontakt. W epizodach doskonale sprawdzili się John Hurt jako literacko uzdolniony wampir oraz Jeffrey Wright jako dostawca orzeźwiającej zero minus.

Reżyseria: Jim Jarmusch
Obsada: Tilda Swinton, Tom Hiddleston, Mia Wasikowska, John Hurt, Anton Yelchin
Francja / Niemcy / USA / Wielka Brytania / Cypr 2013
Koniecznie muszę obejrzeć ten film. Nie pałałam nigdy szczególną miłością do Jarmusha, ale Tilda Swinton, Mia Wasikowska…. – KONIECZNIE 🙂
PolubieniePolubienie
Wydaje mi się, że ten film spodoba się nawet tym, którzy za Jarmuschem nie przepadają. Świetny pomysł, doskonały humor i cudowna estetyka. W tym filmie wszystko gra 😉
PolubieniePolubienie
Wygląda na to, że wampiry mają jeszcze wiele innych twarzy, jakich nie widzieliśmy. Bardzo czekam na ten film, świetna recenzja!
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie