Mrs Warren’s Profession | Garrick Theatre

George Bernard Shaw w Profesji pani Warren mierzył się z obłudą wiktoriańskiej moralności, pisząc dramat o kobiecie, która wzbogaciła się dzięki profesji społecznie napiętnowanej. Dla współczesnych widzów to przede wszystkim opowieść o relacji matki i córki, której sednem jest trudna rozmowa o niezależności i cenie, jaką trzeba za nią zapłacić.

Na scenie spotykają się Imelda Staunton i Bessie Carter, duet, którego siła wykracza poza ciekawostkę biograficzną o prawdziwym pokrewieństwie aktorek (prawdziwa matka i córka). Carter prowadzi spektakl: jej Vivie to kobieta niezależna, pewna siebie, ostry kontrapunkt dla złożonej, sprzecznej postaci granej przez jej matkę. Staunton w kilku scenach potrafi wypełnić przestrzeń intensywnością, której trudno się oprzeć. Konfrontacje aktorek są sercem spektaklu i prawdziwą ucztą dla widza.

Obsada męska spełnia swoje zadanie, choć trudno jej przebić się obok tak wyrazistego duetu, wyjątkiem jest Kevin Doyle, aktor obdarzony znakomitym wyczuciem komediowego rytmu. Skróty wprowadzone przez Dominica Cooke’a działają na korzyść przedstawienia, nadając dramaturgii klarowności i tempa. Mniej przekonujący pozostaje reżyserski zabieg z wprowadzeniem niemych chóru kobiet na scenie, choć w teorii trafny, to w praktyce lekko rozpraszający.

To solidne przedstawienie, którego siłą są aktorskie kreacje Carter i Staunton. Warto zobaczyć je choćby po to, by doświadczyć tej szczególnej energii spotkania dwóch artystek, które – choć w różnym momencie kariery – są równorzędnymi partnerkami scenicznymi.

Jesienią spektakl będzie pokazywany w kinach w Polsce.