ECHO | Royal Court Theatre, London

To metaforyczna opowieść o podróży w czasie inspirowana osobistą historią irańskiego dramaturga Nassima Soleimanpoura.

W tym spektaklu za każdym razem gościnnie pojawia się inny aktor. Tekstu nie zna, a wszystkie instrukcje odnośnie tego, co ma robić na scenie dostaje bezpośrednio w trakcie występu. Nie jest to bynajmniej nowa formuła. Kilka lat temu, gdy Soleimanpour z politycznych powodów nie mógł podróżować, jego przedstawienie żyło własnym życiem dzięki pomocy aktorów ze Stanów Zjednoczonych (m.in. Whoopi Goldberg, Nathan Lane, Cynthia Nixon, Patrick Wilson).

W londyńskim projekcie, do udziału zaproszono śmietankę brytyjskiego aktorstwa (m.in. Toby Jones, Fiona Shaw, Adrian Lester, Monica Dolan). Nam „trafiła się” trochę zdezorientowana, ale absolutnie czarująca Emilia Clarke. 

Przedstawienie ciekawe w formie (wykorzystuje nowe technologie) i w treści , ale jednak nie do końca porywające. Twórcy słusznie postawili na gościnne występy dla dodania smaczku. Ciekawie byłoby zobaczyć kilka wersji tego przedstawienia, by sprawdzić, jak materiał zmienia się pod wpływem innego aktora.