Homecoming | Young Vic

Z Pinterem to zawsze jest ruletka, albo wyjdę z teatru zachwycona albo znudzona. Tym razem trafiłam na bardzo dobrą inscenizację w Young Vicu. Homecoming to ponura, brutalna opowieść o rodzinie rzeźnika z Londynu, który wychowywał swoich synów twardą ręką, bez kobiecego wpływu. Teraz, gdy do domu z wizytą wpada najstarszy syn (profesor) z atrakcyjną żoną, dom ogarnia niepokojąca atmosfera. Jak zawsze u Pintera, historia robi się coraz bardziej chaotyczna i dwuznaczna. Bohaterowie nie są w stanie uciec przed swoją przeszłością i naturą.


Jared Harris tworzy ciekawą kreację jako zgorzkniały senior rodu. Joe Cole jest świetny jako bezwzględny alfons, który szczerze nienawidzi swojego ojca. Lisa Diveney jest intrygująca jako jedyna kobieta w towarzystwie, zdająca sobie sprawę z władzy jaką ma nad rodziną męża.


Scena teatru zamieniła się w salon londyńskiego mieszkania bohaterów. Zimno w nim i nieprzyjemnie. Głośna, jazzowa muzyka wzmaga gęstą atmosferę i napięcie między członkami rodziny.


📍Young Vic, do 27 stycznia

zdjęcie: Dean Chalkley