W tym przedstawieniu twórcy nie mogą się zdecydować czy pójść w komedię, czy uderzyć w poważne tony. Ostatecznie, dramat z wątkami Me Too szybko traci swój potencjał. Spektakl ratuje obsada, zwłaszcza Kristin Scott Thomas.

Lily James gra ambitną producentkę filmową, którą studio wysyła do Kornwalii, by pomogła zapomnianej aktorce, granej przez Scott Thomas, wrócić na szczyt. Kobiety z łatwością znajdują wspólny język. Łączy je nie tylko pasja, ale również doświadczenia z toksycznym partnerem.

James obsadzona jest w roli sympatycznej, bystrej, ale chaotycznej dziewczyny…czyli nic nowego. Na ogół wypada dobrze, chociaż widać, że gorzej radzi sobie z fisical comedy. Z kolei Scott Thomas, zwana przez niektórych Ice Queen, bo zazwyczaj gra wyniosłe, oziębłe kobiety, zachwyca komicznym wyczuciem jako ekscentryczna gwiazda. Pojawia się znacznie rzadziej niż James, ale potrafi zawładnąć całą sceną. Mocna jest obsada drugoplanowa, zwłaszcza James Corrigan i Doon Mackichan.

Spektakl jest nierówny i chaotyczny. To spore zaskoczenie, bo reżyser Ian Rickson (Jerusalem, Uncle Vanya) zwykle znacznie lepiej panuje nad całością. Penelope Skinner ma wiele ciekawych spostrzeżeń, ale ostatecznie jej dramat nie prowadzi do żadnych odkrywczych konkluzji.

📌Harold Pinter Theatre, London

📅 do 24 grudnia 2023

(M.)